|
Michał, masz całkowitą rację. Wiem co mówisz. Jeszcze kilka lat temu łapałem na suchara, rzucając najbliżej po 10m od siebie. Nigdy nie zapomnę, jak krzywo się patrzyłem gdy jakieś 20m powyżej mnie wszedł jakiś facet i rzucał czymś cięzkim zaledwie 3 metry przed siebie. Różnicę zauważyłem potem. On miał lipienia za lipieniem, ja nic... Naprawdę jak ktoś zwolennikiem suchej metody, rozumiem to. Ale czemu od razu zakazywać innym tego co lubią??
|