|
Przepraszam za pomyłkę. Raki przerabiałem jeszcze przed maturą-małe 30 lat temu. Inna sprawa, że wszystkie szlachetne jakie widziałem, spotykałem akurat nie w rzekach, ale w czystych jeziorach. Do tego nie wszystkie z nich były przepływowe (np. jez. Lesionki koło Sierakowa Wlkp.)
|