|
Gdzieś w górach w nocy lało. Mikołaj H. pisał mi wczoraj póżnym wieczorem z Zawoji o wodzie powodziowej. Popołudniu w Ustroniu, zaraz po zrobieniu tego zdjęcia, przeszła znowu gwałtowna ulewa. Jak wyniosłem "sprzęcicho " z auta, tak go biegiem zanosilem spowrotem.
Pozdrawiam.
|