| |
popierfsze tam taki kleń nie miał szans na przeżycie.
po drugie,to była napewno troć i to po tarle(to było długie,wychudzone i miało trochę widoczny chaczykowaty pysk).a skąd to wiem,bo przechodzącemu wędkarzowi(z muchówką,dobrze wyposażony,miły i bez ryby(więc czarna orawa ma o kilka ryb więcej) może to ktoś z tego forum?)opowiedziałem o tej rybie,a on potwierdził,że sam też widział jednego,wychudzonego kelta(wtedy nie wiedziełem co to znaczy)który mu wziął na streamera(coś podobnego do "Wymoczka2"),lecz zerwał mu się przy brzegu
|