|
Kolego Michale w poprzednim poście pozwoliłem sobie na małą dygresję...
Zgadzam sie z wami, że minie jescze troche sezonów na jetke majową zanim ceny w naszym hobby zacznią znacząco spadać. Jednak dość mało jest jeszcze u nas muszkarzy by sklepy się szybko pojawiały, i aby marża była mniejsza by godziwie zarobić. Przy małym jak u nas popycie niska marża jest raczej mało prawdopodobna, z oczywistych względów, ale też nie może dochodzić do obsurdów jak np. w pewnym sklepie internetowym są woblery imitujące owady firmy REBEL kosztuja 45 PLN a w USA kupiłem takie same za 3.99USD....
ps kolega sprowadza z USA osprzęt samochodowy, zaopatruje sie w hurtowniach i u producentów, koszty bez jego marży, po opłaceniu vatu cła i transportu wynosi jak mówił ok 3-5% wiecęj niż cena detaliczna w sklepach USA...
pozdrawiam
|