 |
Odp: Pytanie do Pana Piotra K.
: : nadesłane przez
Ł Jurczyk (postów: 787) dnia 2007-05-18 14:05:20 z 62.93.42.* |
| |
Cześć,
Nie wiem czy San jest najlepszym przykładem do rozmowy o "samowystarczalnych" populacjach. Jest to łowisko mocno eksploatowane przez wedkarzy z całej Polski i nie tylko.
Naturalnie zawsze najlepsza będzie taka sytuacja, kiedy ryby w danej rzece będą same się dobierały do tarła, same wycierały i nie musiały korzystać z naszej pomocy w utrzymaniu przy życiu ikry i narybku. Natomiast do zachowania naturalnych, "samowystarczalnych" populacji lepsze mogą się okazać cieki, lub ich odcinki mniej popularne wśród naszej braci. Ich rolą może być też dodatkowe wspieranie populacji z takich łowisk gdzie człowiek jedzie "na pewniaka" ( w takim sensie, że na pewno spotka tam kilku kolegów :)).
Jeżeli nie ma jednak innej możliwości to dobrze jest jednak pozyskiwać materiał z jego macierzystej rzeki i najlepiej nawet wychowywać nowe pokolenie na tej samej wodzie. Zresztą materiały dotyczące "landscape hatchery" można znaleźć w necie.
Dane dotyczące lipieni skandynawskich wskazują, że nawet jeżeli woda była dotychczas intensywnie "dorybiana" materiałem obcego pochodzenia, to po kilku latach można ciągle obserwować unikalne cechy genetyczne rdzennego stada. Może to wynikać z tego, że jest ono zawsze lepiej przystosowane niż "obcy".
Pozdrawiam,
LJ
|
| |
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
| |
|
Nadawca
|
Data |
| 
Odp: Pytanie do Pana Piotra K. [5]
|
|
18.05 15:38 |
|
Odp: Pytanie do Pana Piotra K. [1]
|
|
18.05 16:19 |
|
Odp: Pytanie do Pana Piotra K. [0]
|
|
18.05 16:25 |
|
Odp: Pytanie do Pana Piotra K. [2]
|
|
18.05 16:19 |
|
Odp: Pytanie do Pana Piotra K. [1]
|
|
18.05 16:24 |
|
Odp: Pytanie do Pana Piotra K. [0]
|
|
18.05 16:27 |
| |
|
|
|
