| |
Na tle mojego spostrzeżenia blado wypadają wędkarze, którzy JEDNAK w swej masie są przeważająco etyczni. Zastanawiając się spokojnie nad wymiarami i okresami ochronnymi ryb, nie traćmy z oczu faktu, że zupelnie kto inny systematycznie i bezkarnie niweczy nasze wieloletnie wysiłki
I to jest kwintesencja wielu prowadzonych tutaj (i nie tylko tutaj) dyskusji. Nic dodać nic ująć
Dokładnie tak.
Pzdr,
Darek
|