|
Zwrocilem uwage na to puszczanie trupow ze zdjec, poniewaz zapanowala jakas psychoza strachu w srodowisku wedkarskim , ze jak juz cos zlowisz ,pstrykniesz fote a pozniej zjesz koleszke ,to jestes spalony.Nie nabijam sie z chlopaka .Zlowil ladna rybe ,jest git.Chcial miec fote i pokazac swiatu -tez git .Tylko doszedl do wniosku ,ze jak juz pokazuje to koniecznie trzeba dopisac ze wypuszczona, bo jak zjedzona to sie na niego wszyscy wypna i dostanie po uszach.Pstrag w Dunajcu nie jest gatunkiem zagrozonym wyginieciem, wiec nie widze potrzeby puszczania wszystkich zlowionych ryb .Ta fota jest przykladem idiotyczngo klimatu jaki sie w srodowisku wedkarskim wytworzyl-ludzie zaczeli oszukiwac samych siebie i sadza ,ze tego nie widac.Jak ktos zabil rybe i chce zamiescic z nia fotke, to niech zamieszcza ,byle nie na muszli klozetowej i po 12 godzinach od zlowienia, kiedy identyfikacja gatunku mozliwa jest juz tylko na podstawie DNA, bo na zdjeciu widac cos, co przypomina kazda rybe:)Pozdrawiam.
|