|
Najgorsze jest, to, że nie mogę dokonać całościowej opłaty drogą pocztową. Zastrzegli sobie to, ze opłat można dokonać tylko i wyłącznie w kole.
Skoro to dotryczy składki członkowskiej, no to nie ma w tym nic dziwnego, w końcu robi się to raz w roku.
ale wedkarz, dajmy na to z Gdańska ma przyjechać do Krakowa, trafić na dzien i godzinę w którym jest otwarte koło i dopiero wtedy uiścić opłatę. Całkowity bezsens.
Pozdrawiam.
"Wędkarz z Gdańska" raczej nie bedzie płacił składki członkowskiej, tylko jednodniową, czy inną okresową opłatę. W tym przypadku płaci się przelewem i kwitek z poczty, banku , czy też wydruk potwierdzenia przelewu internetem będzie na pewno honorowany przez straż. To praktyka funkcjonująca w całym kraju od dobrych paru lat.
K.Ch.
|