| |
Witaj Przemku w dalekiej krainie :)
Dziękuję za pozdrowienia, może spotkamy się nad którąś pstrągową rzeczką w Indiach albo w Polsce? Myślę, że masz rację w sprawie Sanu, ale jeśli ktoś już w naszej biednej Polsce próbuje coś dobrego zrobić, to trzeba go wspierać. Jeśli nie można inaczej, to przynajmniej słownie, to też coś jest warte, bo dodaje otuchy w walce z wiatrakami.
Krzysiek Machulski, Gdańsk
|