|
Woda dość klarowna, ale spora. Podejrzewam, że puścili świeżo z zapory, bo ilość glonów bardzo duża. Do tego zaskakujący był brak jakichkolwiek wyjść ryb do muchy na spokojniejszych odcinkach. Sporo się roiło małych owadów i raczej powinny zbierać je niewymiarki, tymczasem nie widziałem ani jednego kółka.
Pozdrawiam Bartek
|