Odp: Muszki na Wisłe jeszcze raz
: : nadesłane przez
Michał O. (postów: 907) dnia 2007-03-20 10:37:12 z *.internetdsl.tpnet.pl
Spotkać się możemy ale jeszcze raz powtarzam - ja sie nie czuje jako osoba biegła w tym temacie. Jak jade ze znajomymi zawsze łowie najmniej i najmniejsze. Uważam że złowienie polmetrowca nie stanowi w tej chwili wyczynu i nie jest to ryba jakaś szczegolnie duża jak na obecny rybostan w Wiśle - kwestia odrobiny szczęscia i przede wszystkim statystyki - jak jestes regularnie na Wisle - trafisz swój dzień, wszystko przychodzi z czasem, ja za swoim pierwszym łaziłem pół sezonu a potem przyszedł dzien ze zlapalem ich kilka. Najlepszy jest maj czerwiec ,wszystko przed Tobą...Ja będe najprawdopodobniej też w niedzielę z kumplem który łowi zdecydowanie skuteczniej ode mnie - jego popytaj pzdr
M
O
i najmniejsze. Uważam że złowienie polmetrowca nie stanowi w tej chwili wyczynu i nie jest to ryba jakaś szczegolnie duża jak na obecny rybostan w Wiśle - kwestia odrobiny szczęscia i przede wszystkim statystyki - jak jestes regularnie na Wisle - trafisz swój dzień, wszystko przychodzi z czasem, ja za swoim pierwszym łaziłem pół sezonu a potem przyszedł dzien ze zlapalem ich kilka. Najlepszy jest maj czerwiec ,wszystko przed Tobą...Ja będe najprawdopodobniej też w niedzielę z kumplem który łowi zdecydowanie skuteczniej ode mnie - jego popytaj