|
Przeczytałem nie tak dawno temu, że berlińczycy zasadzili sobie pstrążki gdzieś blisko miasta. Rzeczka raczej malusia, ale zawsze coś. Taka też może wystarczyć, by się nieco odstresować po zimowej przerwie. Może i ja kiedyś tam zawitam, przy jakiejś najbliższej okazji?
Pozdrawiam
|