|
Dowiedziałem się że ogrniczenia połowu na wodach górskich w Krośnie zaskarżone i można łowić cały rok. Jeżeli Okręg sprzedaje zezwolenie roczne na wody górskie to nie może potem robić z niego zezwolenia okresowego na 40 dni.
pozdrawiam
Leszek Szanowny Kolego LSD- wybaczy, Pan, ale informacja, które Pan podaje i jej uzasadnienie są pozbawione logiki. To, że pozwolenie nazywa się „roczne”, to wcale nie znaczy, że musi z tego wynikać całoroczne prawo połowu, 24 godziny na dobę.
Jeżeli tak Pan uważa, to proszę mi wskazać okręg, który przez cały rok nie zamyka przynajmniej częściowo swoich wód.
Jeżeli uchwała PZW Krosno naprawdę została skutecznie zaskarżona, ( jeżeli tak to pewnie do WSA ) to czas pokaże, jakie będą tego efekty. W naszym bałaganiarskim prawodawstwie uchylanie decyzji i uchwał to rzecz dość powszechna, często z powodu błędów proceduralnych. Ale nie sadzę, aby składka dająca prawo połowu w wybranych 40 dniach roku została uchylona z tytułu nazwania jej składką roczną.
Aha, jeszcze jedno- jestem przeciwnikiem monopolu, w tym również monopolu PZW- za Krakowskie Towarzystwo Wędkarstwa Sportowego jak walczyli o Rudawę to trzymałem kciuki. Ale zaskarżanie omawianej uchwały ZO Krosno to działanie na szkodę okręgu- w efekcie może okazać, się, że skarżący nie połowią nawet 40 dni – za mniejsze sprawy PZW wyrzucało ze swoich szeregów. Wtedy zostanie im rola niezrzeszonych i zatęsknią za dotychczasowymi regulacjami.
Pozdrawiam .
K. Ł
|