|
...w zeszłym roku 2006, przejeżdżajac w godzinach popołudniowych, końcem Marca w okolicach miejscowości STRUMIEŃ praktycznie na granicy miejscowości PAWŁOWICE Ii ZBYTKÓW w kierunku na SKOCZÓW, zauważyłem w okolicach przepływającego tam pod drogą kanału wielkie zamieszanie.
Po prawej stronie drogi, przed nadal niewykończonym budynkiem z czerwonej cegły stały liczne samochody osobowe, wokół których kłebili sie ludzie w woderach, zaopatrzeni w podbieraki i inny sprzęt oraz duże worki na ziemniaki.
Dało mi to do myslenia i zatrzymałem nieopodal swój samochód aby się przyjrzeć temu co się działo. Jak zobaczyłem w kanale po obu stronach drogi, na całej długosci spokojnie bez nerwów brodziły całe ekipy łowców zaopatrzonych głównie w podbieraki ale i co jest żałosnym dowodem na to jak zacofana jest część naszych rodaków zaopatrzonych w normalne widły. Widziałem wszystkie kategorie wiekowe od ojca po syna włącznie. Raz po raz któryś "przeczesywał" nurt kanału i z wesołym wrzaskiem pakował do trzymanych przez innych na brzegu worków OGŁUPIAŁE W MIŁOSNYM UNIESIENIU RYBY, w większości korzystając z podniesionego wiosną stanu wody w Wiśle, wpływające do cieplejszego kanału na tarło dorodne okazy SZCZUPAKA, KARASIA, OKONIA czy LESZCZA.
Beztrosko pakowano cały połów do bagażników stojących nieopodal samochodów lub transportowano do niedaleko stojacych zabudowań.
Wyciagnolem aparat aby uwiecznić ten NIECNY PROCEDER jako dowód ale zostałem prawie zlinczowany przez masę. Mimo wszystko zostało kilka fotek na których widać jak to sie odbywało.
Tydzień temu przejeżdżałem tamtędy ponownie, zatrzymałem się i zszedlem nad kanał, woda jest znów podniesiona a pod jednym z brzegów zauważyłem dorodną , gruba ikrzycę szczupaka (ok.80-90cm), widać że zdezorientowane wygłupami aury ryby już zaczynaja podchodzić z jeziora Goczałkowickiego w górę, też do opisywanego kanału i przygotowują się do odbycia tarła.
Wtedy nie dysponując numerem telefonu straży rybackiej zadzwoniłem wzburzony na Policje w Cieszynie. Moje zgłoszenie przyjęto ale co sie stało dalej, czy odniosło to jakiś skutek w walce z tym niecnym procederem kłusowniczym tego nie wiem a może Wy coś słyszeliście...
Myślę a te słowa kieruję przede wszystkim do szanownych stróżów prawa też tego wędkarskiego, że czas najwyższy aby zacząć patrolować ten kanał, aby łowcy nie pojawili sie tam więcej a tym samym aby ryby OGŁUPIAŁE W MIŁOSNEJ EKSTAZIE nie były wybijane bezkarnie.
Wszyscy szanujący prawo wykupujemy karty wędkarskie, opłacamy składki i mamy nadzieje przeżyć coś wspaniałego nad wodą ale dopóki kłusownicy bezkarnie bedą działać to nasze wędkarzy łowy bedą raczej przesądzone.
|