Odp: Co robi straż... w krośnieńskim.
: : nadesłane przez
Michał Mieczyński (postów: 1277) dnia 2007-02-11 12:00:01 z *.internetdsl.tpnet.pl
Panie Piotrze może powodem braku podobnej inicjatywy jest brak marchewki, albo paradoksalnie jest za dobrze.
Być może Przyjaciele mieli punkt oparcia w postaci dna Może dało by się zaproponować którymś kołom specjalny status odcinka rzeki w zamian za szczególną ochronę wody.
Choć jeśli powodem tego, że nad Rabą jakoś poszlo było sąsiedztwo Krakowa z większą ilością wędkarzy spragnionych lowienia w przyzwoitych warunkach to nie wróży dobrze innym rejonom.