|
Poniżej moja analiza Statutu.
§ 13 Statutu mówi wyłącznie, że Członek Związku ma prawo należeć tylko do jednego koła PZW. Tym samym to jest tylko moją dobrą wolą czy chcę korzystać z przysługujących mi praw czy też nie. To samo dotyczy prawa do przenosin. Mam prawo przenieść się do innego, koła ale nie muszę go wykonywać. Mam też prawo zrezygnować z tego prawa i należeć do kilku kół. W Statucie brak jest nakazu należenia tylko do jednego koła oraz zakazu należenia do kilku kół. Brak jest również sankcji za przynależność do kilku kół. Sankcje podano wyłącznie za naruszanie wymogów § 14 tj. obowiązków członka. Tym samym wszystko, co niezabronione jest mi dozwolone.
Odnośnie poszanowania prawa, dam przykład jak nie należy postępować i braku jego poszanowania przez rybackiego użytkownika tj. Okręgu Krosno. Jeżeli okręg wymaga od wędkarzy przestrzegania zapisów RAPR ustanowionych uchwałą ZG to nie ma prawa wprowadzania swoimi uchwałami, w nim zmian. Bo gdzież chudzinom z okręgu mierzyć się z ZG. Mogą, co najwyżej pokornie wnioskować o wprowadzenie przez ZG zmian w regulaminie. Przyjętą w prawie zasadą jest, bowiem, że ten może zmieniać przepis, kto go ustanowił. Samowolne wprowadzenie do RAPR ZG dodatkowych zakazów na podstawie uchwały okręgu jest niepoważne i łatwe do podważenia nawet przez kiepskiego prawnika. Przykładowo uchwały okręgu nr 3/12/2006 z dnia 17 grudnia 2006 r. oraz nr 2/10/06 z dnia 21 października 2006 wprowadzające zmiany do RAPR uchwalonego przez ZG są wydane z rażącym naruszeniem prawa i nie obowiązują. To samo dotyczy wymiaru lipienia 35 cm. Albo więc działacze okręgu zmądrzeją i uchwalą własny, rybackiego użytkownika RAPR, w którym będą mogli dokonywać zmiany albo niech się nie mieszają ZG w stanowienie zasad amatorskiego połowu ryb. To nie ja wprowadzam bałagan do przepisów obowiązujących w PZW. Wodę mącą działacze ZG i okręgów, bo w takiej najłatwiej łowić ryby. Wędkarzom pozostaje tylko taką wodę wypić.
pozdrawiam
Leszek
Cieszę się , że Kolega Leszek to napisal, bo tym samym wykazał całkowity brak zrozumienia dokumentów które czyta.
Idąc tym tokiem rozumowania, można by w każdym województwie wyrobić sobie nowe Prawo Jazdy .
Sprawa jest bardzo prosta.Jeśli Kolega jest zrzeszony w PZW, to obowiązuje go przestrzeganie statutu tej organizacji, a naruszanie regulaminu Gospodarza wody jest w świetle obowiazującego prawa wykroczeniem. Bardzo proszę Kolegę Leszka o przeczytanie jeszcze raz tych dokumentów, bo szerzenie tych błędnych informacji sieje niepotrzebny zamęt.
Pozdrawiam
jp
|