|
Jeden z Kolegów napisał z Irlandii: "Foty straszna porażka, chyba jedno z ostatnich miejsc gdzie ktoś się chwali zaciukaniem kelta. Nigdy nie kumałem czemu nie łowi się u nas srebrniaków, jakieś komunistyczne zboczenie, cholera wie co??"
a czy ten kolega zapomniał dodać że u nich chroni się kelty a łowi ryby na ciągu tarłowym??
może więc u nasz przesuniemy cały okres ochronny o 2 miesiące czyli od grudnia do lutego lub nawet marca?? Ewentualnie od połowy listopada. Oznakujemy obreby tarlisk i tam wprowadzimy całkowity zakaz połowu. Odnosnie nauczania genetyki wspomnianego przez przedmówcę to jeszcze w okresie ciągu tarłowego wprowadźmy wymiar widełkowy nakazujący bezwarunkowe zabieranie ryb poniżej 55cm.
Oburzonym takim zdaniem wyjaśniam że spływające wysrebrzone smolty (przynajmniej w Drwęcy) potrafia mierzyć grubo powyżej 30cm. Biorąc więc pod uwagę fakt że troć powraca do maciezystej rzeki po 2 do 3 lat pobytu w morzu to "okaz" 50cm jest raczej nie bardzo wartościowy i czysty genetycznie z takimi przyrostami. Podejrzewam że Pstrągi na sanie mają lepsze...
|