|
Tarliska Hurch są częścią obwodu nr 2 i w ramach tego obwodu są przewidywane zarybienia selektami i tarlakami pstrąga potokowego, z których mniej więcej połowa pójdzie na teren tarliskowy (czyli połowa z 1250 kg). Jakieś śladowe ilości po zimie (powiedzmy marzec) a reszta na początku kwietnia. Potem przewiduję we wrześniu tarlaki łososia. Z praktyki poprzednich lat wynika, że tęczaki z jeziora tak wysoko nie migrują. Sponsorzy tarlisk pokrywają koszty całej puli zarybieniowej (tej minimalnej, uzgodnionej i zasponsorowanej z góry), a ponadto mogą sobie zażyczyć i zapłacić dodatkowo za na przykład lipienia czy dalsze potokowe i łososie, które wtedy muszę im zakupić i dostarczyć. Ponadto fundują ochronę. Chyba nie są zainteresowani jakąś bardzo wysoką frekwencją na łowisku - raczej nastawiają się na zorganizowane kursy i wycieczki. Gdybym miał wybierać pomiędzy łowieniem na Łowisku Raba (od murku w Stróży w dół) za 30 PLN dziennie, a łowieniem na tarliskach za 25 PLN - wybrałbym łowienie za 30 w roku 2007. Niekoniecznie musi to dotyczyć roku 2008, kiedy to pozostaną wypuszczone przez nielicznych wędkarzy roku 2007 dzikie pstrągale.
Reasumując: jest jakiś cel i kasa na to, ale sami powiedzcie, czy z Raby, która nagrzewa się do 30 stopni w lecie da się zrobić eldorado? Dlatego zamierzenie jest raczej zorientowane na ochronę niż na jakiś rozwój - to raczej po prostu ograniczenie terenu łowiska pstrągowego do połowy obwodu spowodowane rokrocznie malejącą frekwencjią wędkarską, niż otwarcie nowych, świetlanych, wędkarskich możliwości....
|