|
Witaj ,
Na Bobrze i Kwisie lowie kilkadziesiat razy w roku . Zgadza sie jest nie ciekawie z ryba ale ze jest fatalnie to nie mozna tak jednoznacznie powiedziec , co prawda aby polowic sobie komplet w dzien to trzeba narobic troche kilometrow w wodzie za tymi rybkami . Przed powodzia na bobrze mialem zawsze ladne dolki gdzie zawsze byla ryba a teraz jest tam wody po pas .
Za to na Kwisie musle ze jest troche lepiej bo mozna polowic sobie ( bynajmniej powyzej mostu drogowego w Wschowie i do ujscia ) w te wakacje bedac tam polowilem sobie kilkanascie pstragow , wszystko pod tym mostem . Na filarach nagromadzily sie rozne smieci , drzewa itp. rzeczy . Wystarczylo pakowac nimfe w wolne miejsce i po chwili siadala ryba . To miejsce na Kwisie najbardziej lubie . Do ujscia woda jest bardzo ciekawa .
Ja sadze ze moze to byc spowodowane malymi zarybieniami tych rzek pstragami i lipieniami . Druga sprawa to bardzo wielkie klusownictwo ktore tam jest rzecza normalna . Trzecia sprawa to bardzo malo kontroli nad woda , lowie tam pare lat i nigdy nie widzialem nikogo kto by sprawdzil wode . Jak zdawalem w Szprotawie na Karte Wedkarska to pytalem sie tam Pana czemu jest malo kontroli a on mowi ze oni u siebie nie maja straznikow PSR ani SSR a osoby ktore moga przyjechac i sprawdzic ta wode to sa wedkarze z Zagania ktory jest oddalony od Szprotawy o 17 km . Dlatego jest ciezko z ryba .
Ja mam takie odczucie dlaczego by nie zarybiac Bobru regularnie Teczakiem skoro na Bobrze jest bardzo wiele zapor ?? Podobno jak woda jest zamknieta z odu stron zapora to mozna zarybiac pstragiem teczowym . Moze to by chociaz nadalo rzece zycia .
Przepraszam za brak polskich znakow !
POZDRAWIAM SEBASTIAN ANDRZEJEWSKI
|