| |
Smiecie sa nad kazda polska rzeka. Z wlasnego podworka moge powiedziec ze na peryferiach Ladka Zdr. przepywajaca tam Bialka Ladecka jest zasmiecona do granic ludzkiego rozsadku.
Wies Wojciechowice ciagnie sie ok. 11 km pod gore czy tez w dol, jak kto woli. W zwiazku z tym ze polozona jest w wawozie, strumyk imieniem Jodlownik zmuszony jast plynac srodkiem wsi.
Obowiazuje tam calkowity zakaz polowu, a miejscowe PZW traktuje go jako matecznik pstraga. Odlowy przeprowadzane sa nieregularnie ale raz na dwa lata zdarza sie. Powodem do tej pory byl brak agregatu.
Odcinki tegoz strumienia sa prywatnami folwarkami, w zaleznosci od tego kolo kogo przeplywa ten strumien. W 90 % mieszkancy nie posiadaja szamb. Pomimo takich warunkow wystepuje tam pstrag potokowy. Ilosc zalezna jest od nastawienia "gospodarza" odcinka, (mam na mysli przez jaki teren przeplywa woda).
W strumieniu laduje wszystko poczawszy od popiolu z pieca, wody z pralki automatycznej skonczywszy na puszkach butelkach etc.
Wbrew pozorom pstrag to odporna ryba, osobiscie widzialem zerujace ryby pod ukrytym ujsciem domowej kanalizacji.
tu nie pomoze napiety sznur
tonkin
|
