|
Jednym z głównych problemów dla funkcjonowania populacji pstrągów w wodach pstrągowych jest nieskuteczność rozrodu powodowana zamulaniem tarlisk przez materiał pochodzący z niestabilnych brzegów.
Nie wiem jak to rozumieć, ale wody naturalne, gdy takie były, to miały brzegi bardzo niestabilne :) I co, pstrągów nie było? Jedyne co szkodzi rybom, to własnie regulacje, to człowiek. Im bliżej natury, tym raczej wydaje się ze lepiej dla wód.
To nie jest prawda. To wrażenie tych, którzy wód naturalnych nie znają.
Wody naturalne, rzeki naturalne, w których ukształtowały sie populacje pstrągów, miały brzegi bardzo stabilne. Dzięki temu unikalny model rozrodu łososiowatych był możliwy. A jeżeli pojawiała się niestabilnośc to w ramach podłoża żwirowego i w ramach mechanizmu oczyszczającego żwir z drobnych frakcji.
To wpływ ludzi sprawił, że brzegi tych rzek uwalniają muł i piasek w ilościach, z którymi rzeka nie może sobie poradzić. Zwłaszcza przy, również wywołanych działalnością ludzką, zmianach zmniejszających przepływy i zmieniających ich charakter.
działania renaturyzacyjne mają na celu odtwarzanie warunków podobnych do naturalnych, w tym w dużej mierze stabilności brzegów i usuwania czynników ją naruszających.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|