|
Prawda? Lepiej jest chyba powoli ludzi przyzwyczajać i dać im wybór. Przekonałem się, że warto poświęcić trochę pstrągów, i nie dociskać nakazów, a i tak ludzie przestaną brać ledwo wymiarki, jeśli będą ryby w wodzie. W rejestrach połowów mam rocznie tylko kilka pstrągów poniżej 30 centymetrów - a to dlatego że zawsze jest szansa na złowienie półkilowca. A tęczak najmniejszy to 27 cm i pierwszy od wielu lat w rejestrze... Bo kto weźmie malucha stugramowego jak może mieć kilowego?
|