|
Dzieki serderczne! Moje wrazenia ze znacznie krotszego pobytu sa bardzo podobne. Z wyjatkiem jednego. Byl wrzesien i bylo to w zatoce Villalisimos. U wejscia do tejze zatoki jest wysepka ze stara latarnia morska. Wrzesien to jeszcze sezon wakacyjny i wokol tej wysepki staja jachty i lodzie oraz niewielkie stateczki wycieczkowe, na lunch albo na kolacje. Resztki po posilku wedruja oczywiscie do wody. To przywabia ryby (na dowod - zdjecie). Tak wiec prawdopodobnie mozna na Sardynii lowic, ale z dala od brzegu i necac. Brodzac przy brzegu tej samej wysepki, w odleglosci moze 50m od statku nie mialem ani brania. Zdjecie ryb zrobione bylo z wysokosci ok. 15 metrow, i choc ryby wygladaja na drobnice tak naprawde mialy po 30-50 cm. Dla mnie sama mysl o neceniu i musze byla wowczas nie do przyjecia i wstyd mi bylo rozlozyc muchowke na statku wycieczkowym. Dzis troche zaluje.
|