|
Do Sandacza i p. Jeleńskiego oraz pozostałych Forumowiczów, panowie, to czy ryby są czy nie wiedzą najlepiej osoby pilnujące tarlisk powyżej tamy w Chocielewku. A skoro pilnujemy, to znaczy że ryby są. I to nie ulega wątpliwości. Co do przepławki, jak najbardziej działa, z roku na rok ryby jest coraz węcej, przepławka funkcjonuje od kilki lat, ryby już nauczyły się z niej korzystać i to doskonale widać. Oczywiście nie mamy skanera tak jak w Słupsku i nie możemy ryb policzyć oraz monitorować ich wędrówki, ale zapewniam że przepławka działa. Jaz w Chocielewku - normalnym jest, że część ryb zmierza głównym nurtem rzeki i napotyka tamę, przy małym stanie wody ryby gromadzą się tam, usiłując pokonać przeszkodę, większe ryby radzą sobie znakomicie, mniejsze po kilku, lub kilkunastu próbach także. Byłem w Chocielewku wczoraj widziałem kilka ryb, większość pokonywała tamę, ponieważ stan wody jest wysoki. W Lęborku na sztucznych tarliskach widać rybki, są piękne sztuki. Co do tarlisk, to oczywiście można robić nowe, ryby na pewno je wykorzystają, ale trzeba także walczyć o udrożnienie tamy w Lęborku, aby ryby powróciły na swoje odwieczne tarliska na górnej Łebie. Podsumuję to tak. Ineugurację sezonu planuję na rzece Łebie poniżej Lęborka, niech to będzie najlepszy dowód na to czy ryby z przepławki korzystają czy też nie. Pozdrawiam. Nadesłany link: http://pzwsiemirowice.v24.pl/
|