|
PANOWIE! ... Spokojnie. Tu nie chodzi tu nir chodzi o C&R, tylko o ton na ten wypowiedzi temat . Jeżeli ktoś używa paskudnego słownictwa i porównań wziętych żywcem z naszej sceny politycznej, to dla mnie po prostu brakuje mu rzeczowych argumentów.
Sam nie pamiętam kiedy wziąłem rybę z łowiska, jak z kimś na ten temat dyskutuje to staram się mu tłumaczyć a nie zwyzywać. To drugie bowiem prawie zawsze wywoła reakcję obronną - taka nasza budowa. Każdemu człowiekowi należy się szacunek. Jeżeli FF jest sportem dżentelmenów to powinniśmy nimi być nie tylko wobec ryb.
Różnica między pstrągiem z hodowli a "rzecznym" to jak miedzy schabowym a polędwicą z dzika. Jestem wieć w stanie zrozumieć, że ktoś bierze jedną sztuke aby z celebrą ją przygotować. Na całe szczęście najbardziej smakuje mi ostatnio panga w sosie smietanowo-czosnkowym w wykonaniu mojej żony.
Pozdrawiam
LJ
|