| |
Moj komentarz do tego przypominalby tekst, ktory kiedys przeczytalem w jakims kryminale J. Chmielewskiej.
Scenka byla mniej wiecej taka:
Pytanie: I co on mowil (to prowadzacy sledztwo)
Odpowiedz: Nie powiem, bo on uzywal BRUKOWANYCH (sic) slow (to dziecko)
Pytanie: A co mowil oprocz brukowanych slow?
Odpowiedz: Oprocz brukowanych slow mowil "TY"!
Pozdrawiam, M.K.
|