|
Częeść Romku
Rzeczywiście wpuściłem się w dyskusję ale dlaczego z innej strony miałem tego nie robić. Moje pytania są konkretne i nikogo przecież nie obrażam.
Piszesz że mają 20 rocznych gwarantujących wejście na wode po wykupieniu dnówki- dla mnie toto to samo co licencja na okaziciela.tyle że trochę droższa w zakupie. Spójżmy na to tak: przykładowo organizujemy kurs muchowy na Sanie i mamy 5 kursantów. Adam dzwoni do strażnikówch chcąc zarezerwować 5 licencji i słyszy że nie dostaniemy ich bo nie ma miejsc. Mówi się trudno i jedziemy na Dunajec. Ale według tego co piszesz firma X nie musi nigdzie dzwonić tylko jedzie sobie na San z 20 klietami, kupije 20 dniówek i łowią sobie w najlepsze ( stąd pytanie ile osóbw sumie będzie na łowisku, 40?).
Skojażywszy te wszystkie pogłoski podniosło mi się ciśnienie i zadałem pytanie :)
Jak już któryś z kolegów napisał wcześniej całą sprawę zaognił teraz brak jednoznacznych informacji i fakt że rozmowy z firmą X przeprowadzono chyba w nocy w lesie:)
Nie było by tematu gdybyśmy mieli więcej takich świetnych łowisk w Polsce. A tak jesteśmy niestety wszyscy skazani na te 6 km.
Pozdrawiam
Krzysiek
Kolego Krzyśku, wiem że trudno jest zastąpić wędkarski raj, jaki został utworzony na Sanie,za sprawą decyzji ZO PZW Krosno i czynnym udziale pana Dyrektora Piotra Koniecznego, ale może Pan szkoła wędkarstwa muchowego prowadzić zajęcia też w innych miejscach .Sugeruję wsparcie dla działań Kolegów z sekcji Przyjaciół Raby, którym udało się przekonać władze okręgu krakowskiego, do utworzenia łowiska tzw. no kill, na odcinku Dobczyce-Gdów. Wiem , że Raba nigdy nie będzie tak atrakcyjna, jak wspaniałą jest rzeka San , czy też Dunajec , ale Raba płynie pod nosem Krakowa i czeka na swoich dobroczyńców.
Co do poruszonego prze Pana wątku, myślę że nie ma sensu tworzyć atmosfery sensacji, bo Pan Piotr nieraz udowodnił, że Jego działania oraz pozyskane pieniądze dla okręgu, są potem dobrze wydatkowane i nawet gdyby popełnił w swojej pracy jakiś błąd, to z mojej strony nadal będzie miał zielone światło.
Pozdrawiam
jp
|