| |
A dlaczego fiat Panda kosztuje 25 tys. zł? Przecież powinien być za 500 zł, żeby młodzi kierowcy mogli sobie jeździć nowym autem! Limit 40 dniówek ogranicza presję ,choćby dlatego, że niektórych nie będzie stać na łowienie. Muszą być takie zmiany, bo bez nich San zamieni się w pustynię jak Raba czy Dunajec. Jeśli dotychczas ktoś był 200 razy za roczną składkę, to płacił 50 gr/dzień łowienia. Co to za opłata?! Co niby pokrywa? Teraz za 200 dniówek tubylec zapłaci 500 zł, czyli 2,5 zł/dzień. To żadne pieniadze, więc nie opowiadajmy głupot, że jest drogo. A jak kogoś nie stać? Niech łowi za dotychczasową składkę , ale tylko 40 razy w roku. Ja byłbym niesamowicie szczęśliwy, gdybym mógł być tyle razy nad rzeką... A nie mogę, bo nie mam czasu. Jednak wolę być 20 razy na udanym wypadzie niż 200 razy nad pustynią. Niech młodzież zrozumie, że wędkarstwo nie może być za darmo, a już na pewno nie w obecnej formie. Niech uczy się wypuszczać ryby jak należy, a nie wyrzucać je do wody jak śmieci. 40 wypadów do roku to 10 wypadów na wiosnę, co weekend, 20 wypadów co 3 dni w wakacje i 10 jesienią w soboty i niedzielę. To MAŁO?!
Pozdrawiam Bartek
|
