| |
Calkowicie sie z Toba zgadzam. Niestety, ostracyzm srodowiska jest nam, jako calosci, obcy. Nawet na tym Forum uzywa sie szlachetnej nazwy "wedkarz" przy opisie praktyk
majacych niewiele wspolnego z wedkarstwem. Pare dni temu, w dyskusji na temat
"sucha vs. krotka nimfa" pisalem, ze problem jest umiejscowiony z drugiej strony kija, i nadal
to podtrzymuje.
Serdecznosci, M.K.
|