|
Znam właściwie trzy miejsca:
Stawy w Ossowie (25 km od centrum)- to typowe karpiowe stawy - woda płytka i mętna głębokość równo ok 1 m, dookoła trzcina. Wpuszczaja tam jesienią trochę tęczaka. Nigdy żadnego nie złowiłem na muchę. Można łowic tylko z brzegu a saw jest wielki.
Łowisko Okoń w Janówku (35 km)- żwirownia głębokośc do 12 m, ale nie za duża. Także głównie karpiowe łowisko, ale jesienią zimą i wiosną są tączaki i to spore i dosć dużo. Reagują dobrze na muchy. Łowiłęm je w zeszłym roku na małe mokre muchy. Największy miał ponad 50 cm. Można z brzegu, ale do wyporzyczenia są także trzy łódki.
Łowisko Eldorado koło Żelechowa (60 km) - wielka żwirownia, gł do 10 m, ale długość prawie kilometr, łowisko karpi ale i drapiezników, są łódki (dużo) bo z brzegu trudno rzucać muchą (wysokie i strome brzegi). Tęczaki są cały rok, ale pewnie jest ich tyle co w Janówku tylko na 10 razy większą wodę. Z drugie strony można trafic na zasiedziałą 5-6 kg rybę i łoienie dużo bardziej prypomina łowienie w naturalnym zbiorniku, poszukiwanie ryb itp...
Pozdr
Łukasz
|