Odp: ...i po zlocie..
: : nadesłane przez
marcinb (postów: 251) dnia 2006-10-17 20:44:22 z *.internetdsl.tpnet.pl
Szkoda, ale nie wszystkim moim "klientom" mogę opowiadać takie historyjki. A na przyznanie się do zarzucanego czynu nic nie robi lepiej jak stwierdzenie:"... popełniony przez pana czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat... może Pan jednak...." no i gada taki gagatek jak trzeba. To troche tak jak z Żoną. Jak chcesz jechać na rybki to musisz jej coś naobiecywać :). Pozdrawiam WSZYSTKICH ZLOTOWICZÓW.mb