|
Skoro dla niektórych kolegów tzw. ryby nieszlachetne nie zasługują na taki sam szacunek jak tzw.szlachetne to nie ma o czym dyskutować. Jakoś podczas studiowanie ekologii nie natknąłem się na taki podział, pewnie przysnąłem na wykładzie... W galeriach nie wiesza się wszystkich obrazów lecz tylko wybrane...Kolego Tonkin widziałem zdjęcia i filmiki o których piszesz i m.in. z takich powodów uważam, że zabieranie takiej ilości ryb jest bezmyślną głupotą, brakiem wyobraźni i koleżeństwa wobec innych wędkarzy. Typowa postawa polskiego "wędkarza" karta musi się szybko zwrócić, itd.
To forum jest w jakiś sposób opiniotwórcze i powinno promować innego rodzaju postawy. Nie jestem ortodyksyjnym "no kilowcem", rozumiem jesli ktoś inny weźmie co jakiś czas rybę zwłaszcza ktoś kto nie ogranicza się do zapłaty śmiesznej składki za wędkowanie w wodach PZW. Są różne pomysły jak poprawić stan naszych wód, wg mnie najprościej będzie jeśli kazdy z nas zacznie dawać od siebie wodom znacznie więcej niż zabiera. Obojetnie czy to będą pieniądze czy praca, każdy tyle ile może.
|