|
Piotrze,
Generalnie kierunek jest słuszny, wpisujacy sie w dyskusję i tendencję za granicą. Moje watpliwosci:
- Wiele osób nie bedzie wpisywało dnia połowu (powszechne oszukiwanie).
- Wiele osób nie bedzie wpisywało złowionych ryb.
- Limit nie może byc miesięczny, ale na całą licencję. Miesięczny niewiele da w tym systemie. Ograniczyłbym licencję, np. do 10 ryb. Jeżeli już musi byc miesięczny, to wprowadzić niski limit miesięczny, np. 2-3 ryby.
Jeśli chodzi o pierwsze dwie watpliwości, to sa to poczatkowe koszty nowego systemu. Sądzę, że po jakims czasie zdecydowana wiekszość wędkarzy nabierze nawyku i będzie je przestrzegać.
Pozostają jeszcze dwa problemy:
- licencje dzienne lub okresowe (jak one będą sie miały do nowego systemu)
- wprowadzenie licencji typu No-Kill. Ja bym ja wprowadził w jakiejś formie, jako eksperyment.
|