|
Witam wszystkich bez wyjątku. I tych dobrych, i tych "złych".
Obserwuję wypowiedzi Kolegów na forum od dość dawna. Kilka razy nawet włączyłem się do dyskusji. Dopiero dzisiaj jednak dotarło do mnie to, dlaczego dotychczas nie wykazywałem większej aktywności w kontaktach z Wami. Warto było czytać, obserwować zachowania i sposób myślenia Kolegów. A wszystko po to aby lepiej ich poznać.
Sądzę, że Gabriel Kozdraś ma dużo racji w tym, co napisał. Jestem też przekonany, że forum FF jest dla wszystkich, zarówno tych, którzy potrafią się wypowiedzieć, jak i tych, którym sprawia to trudność. Jest dla tych, co częściej kręcą muchy i dlatych, którzy wyżej cenią sobie bezpośredni kontakt z przyrodą, czyli łowią.
Bezpośredni kontakt mamy tak rzadki, że musimy rozmawiać za pośrednictwem forum. Ale tu powinny obowiązywać określone zasady, przede wszystkim kultura i wzajemny szacunek. Nie od razu Kraków zbudowano. Więc cierpliwości. "Oni" się też nauczą!
Przepraszam, jeśli to zabrzmiało, jak moralitet. Nie znoszę jednak sytuacji, w których grupa wędkarzy cenionych przeze mnie najwyżej, nie dyskutuje, a kłóci się i nawzajem obraża.
PS. Bardzo chciałem wybrać się z Kolegami na zlot nad Sanem, m.in. po to aby lepiej się poznać, podyskutować, miło spędzić czas . Niestety termin niedogodny. Imieniny. Rodzina nie wybaczyła by mi takiego afrontu. Może w przyszłym roku?
Serdecznie pozdrawiam
edef
|