|
Bo Kuba to robi tak: staje nad rzeką, pomarudzi, pije Leżajsk, wchodzi do rzeki, rzuca pod prąd, sciąga linke... i ma lipienia albo dwa.
potem wychodzi z rzeki, cieszy sie i pije Lezajsk.
Luuuudzie, to jest takie proste!!!
(trzeci rok, K.$#%^@, probuje sie nauczyc....)
pzdr
Wojtek
|