| |
Nielestno i Wleń się skończyło rok temu, wcześniej było tam dużo sporych lipieni i pstrągów. To co sie wyprawia przy odłowach szłyszałem od miejscowych pod sklepem. Już w zasadzie tam nie jeżdżę. Jest sporo lipieni, prawie same krótkie taki przyzwoity choćby 35cm to wspomnienie w porównanie z tym co się tam kiedyś działo. No i ta presja, kiedyś w tygodniu nikogo nie było a teraz lepiej nie gadać, pamiętam jak zgubiłem podbierak- na brzegu mi się wypiął, przyjechałem za tydzień a on tam sobie dalej leżał...
Możesz spróbować na Bobrze w okolicach Trzcińska bliżej od Karpacza ale nie liczy na oszałamiające wyniki.
|