| |
Za to Twoje argumenty nie przekonają tubylców  Po prostu uważam, że wprowadzenie takiego przepisu mogłoby mieć wyłącznie złe skutki. Dojechać 600 czy 700 km to mała różnica, ale iść 300 m, a jechać 15 km to przepaść tak naprawdę. Ja nie mam nic przeciwko zrobieniu nawet całego Sanu wodą muchową, ale po co? Czy nagle tubylcy przestaną tam łowić na grunt? Nie. Po prostu będą to robić nielegalnie. Może nawet przestaną opłacać składki i przestrzegać przepisów. To spowoduje jeszcze większe straty, a najbardziej obawiam się, że każdy muszkarz będzie widziany jako obcy najeźdźca, no bo kto w końcu złożył wniosek o zmianę przepisów na danym odcinku? Poza tym po takiej zmianie cały zarząd, z Panem Koniecznym na czele zostałby po prostu zdetronizowany przez całkiem sporą rzeszę niemuszkarzy i skończyłby się OS i ryby w Sanie. Pewnie w ramach "kampanii wyborczej" byłoby hasło "OS dla wszystkich za składkę okręgową!".
Pozdrawiam Bartek
|
