|
Zalezy gdzie mieszkasz,pewnie w kazdym rejonie jest jakis sklep wedkarski.Jezeli chodzi o NW Londyn to dorzucam sklep na Wembley,tuz przed posterunkiem policji.Nie maja tam zbyt duzego wyboru,natomiast prowadza komis sprzetu,w ktorym oczywiscie sporo ciekwostek-okazji muchowych.Jezeli przypadkiem bylbys w srodkowej Walii to polecam sztandarowy sklep Sportfisha w Winforton,to dopiero robi wrazenie.Jest z czego wybierac i w czym przebierac,odzielne stoisko z przecenami,znakomita obsuga,toaleta na miejscu...... Niby to samo co Farlows na Pall Mall,jednak zakupy robi sie calkiem inaczej,duzo swobodniej,po prostu na luzie.Mysle,ze 5 godzin moze byc malo by wszystko zobaczyc,dotknac i przewertowac.
H.
|