|
W locie - nigdy, a jak juz mucha leży na wodzie i coś się zbliża do muchy z powietrza- wolę uciec z muchą.
Aż mnie dreszcze przechodzą jak sobie przypomnę jak w nocy odczepiałem jaskółkę, zaplatana w żyłkę spiningową. dzibało toto strasznie...
pozdrawiam,
jp
|