|
Na mapie może i wygląda nieżle w rzeczywistosci to bardzo mała rzeczka. Kiedyś trafiały sie tam pstrągi, dzis nie ma po nich śladu. Lipień nigdy nie wystepował. Jedyne zycie w górnym odcinku tej rzeki to nieliczne trocie docierające jesienią na tarliska. Miejscowi troszcza się aby sie nie zmarnowały... Dół to "nizinny" kanał.
Daruj sobie także i inne wynalazki typu Płutnica czy Piaśnica. Jedyna rzeka warta odwiedzenia w tej okolicy to Reda.
Zawsze pozostaja też byczki, okonie i flądry we władysławowskim porcie...
|