|
Witam Cię Grzesiu, w mojej wypowiedzi nie ma mowy o nieuczciwości lecz potrzebie zrównania szans startującym z każdego zakątka Polski.
Uniemożliwienie i lub znaczne utrudnienie przyjezdnym treningu na łowiskach mistrzostw nie jest najlepszym rozwiazaniem ochrony rybostanu.
Gorąco popieram działania chroniące rybostan i na ile pozwala mi czas działam na rzecz zmiany mentalności działaczy i wędkarzy zrzeszonych w PZW, którzy populistycznie boją się rozwiązań przed którym nie ma odwrotu.
Rozumiem troskę organizatora tych zawodów, ale widzę znacznie lepsze rozwiązanie tego problemu.
Zamykamy łowiska na miesiąc dla startujących, a dla pozostałych uzytkowników miesięczne bezwarunkowe "no kill".
Rybki wypoczną i na tyle zmienią warunki i sposoby żerowania, że wszyscy będziemy się posiłkować umiejętnością "czytania wody" i posiadanymi walorami co zwykle rozstrzyga
o wynikach na większości imprez międzynarodowych.
FIPS Mouche zamyka łowiska dla startujących na 90 dni przed imprezą by wyrównać szanse wszystkich drużyn.
Uważam, że dla całego rocznego cylku GP Polski i MP winno sie ustalić jednakowe warunki i oglosić je przed rozpoczęciem rozgrywek.
Pozdrawiam serdecznie.
Staszek Guzdek
|