f l y f i s h i n g . p l 2025.09.01
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Stare koryto Sanu - KATASTROFA. Autor: Arkadiusz Mikrut. Czas 2025-09-01 20:52:57.


poprzednia wiadomosc Odp: zakaz : : nadesłane przez Bartek (postów: 475) dnia 2006-07-30 21:45:21 z *.articomp.net
  Same zakazy dadzą niewielki skutek. Lepiej ustanowić odpowiedni wymiar ochronny, tworzyć odcinki specjalne, które staną się przechowalnią dla tarlaków. Do tego zamiast składek rocznych powinno się sprzedawać karnety i dniówki. Żeby nie mieć problemów ze zdobyciem pozwolenia o 4 rano i jednocześnie nie ryzykować wykupienia "w ciemno", na początku sezonu moglibyśmy kupić np. 10 dniówek za 120 zł i potem wypełniać po kolei odcinki karnetu. Do tego, skoro zarybienia są kompletnie nieskuteczne, to może zamiast tego lepiej prowadzić kontrole? Jeśli okręg wpuszcza ryb za 200 tysięcy, to niech najmie za to 3-4 patrole straży i pilnuje rzek, zwłaszcza tarlisk. Jestem pewien, że chroniona populacja rozrodcza samoczynnie rozmnoży się znacznie w kilka lat. Przykładowo w Krakowie, gdyby udało się doprowadzić do niezłego stanu Rabę, to mogłoby tam powstać na odcinku muchowym, ektra łowisko no-kill z bardzo drogą licencją np. 60-70 zł i oczywiście stosownymi za tę cenę atrakcjami. Po sezonie czy dwóch dobrej gospodarki, OS wzorem Sanu powinien przynosić dochody, które należałoby zainwestować w kolejną rzekę. Dzięki temu moglibyśmy mieć połowę wód drogich, specjalnych, które dotowałyby te tańsze i uboższe w rybostan (ale nadal atrakcyjne wędkarsko).

I jeszcze pozostaje poświęcenie niektórych wód. Koło Krakowa płynie kilka rzeczek pstrągowych. Najlepsza i największa z nich to Szreniawa. Czy zamiast rozmywać pieniądze na każdą po trochu, nie lepiej jest olać wszystkie poza tą jedną i w nią zainwestować? Aktualna polityka ZO prowadzi do tego, że w Szreniawie ciężko coś złowić, ale za to trafiają się giganty zachowane przez naturalne przeszkody w rzece, natomiast na Dłubni, która jest mniejsza i łatwiejsza łowi się zarybieniowe pstrągi 10-20 cm. Przez 6 lat łowienia na Dłubni złapałem 1 rybę ponad 30, na Szreniawie łowiłem mniej, a mam na koncie kilka ~35 cm i jednego na 45 cm.

Pozdrawiam Bartek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: zakaz - będzie na Rabie [7] 30.07 22:04
  Odp: zakaz - będzie na Rabie [0] 30.07 22:10
  Odp: zakaz - będzie na Rabie [2] 30.07 22:30
  Odp: zakaz - będzie na Rabie [1] 31.07 00:00
  Odp: zakaz - będzie na Rabie [0] 31.07 14:52
  Odp: zakaz - będzie na Rabie [0] 30.07 22:58
  Odp: zakaz - będzie na Rabie [1] 01.08 09:52
  Odp: zakaz - będzie na Rabie [0] 01.08 10:09
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus