| |
dzieki stokrotne za info. Chodzi mi wyłącznie o zabawę, ale wiadomo że im większy przeciwnik, tym i owa gra ciekawsza........a i bez kulinarnych zapatrywań. Nie spodziewam się łowienia okazów w rzece, która dla mnie jest obca. Pytam, bo mieszkając tam na miejscu, dobrze by było znaleźć "coś" blisko, a i przyjemne, niż rozglądać się po wodzie z tytułów gazet, przemierzanej przez "wszystkich" jak świątynie. Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam - Arek
|