| |
Roman Moser idzie inną drogą dociąża ołowiem lub drutem miedzianym przypon a muchy są lekko dociążone ołowiem imitują żywe owady. Na wodach o wolnym nurcie stosuje 5 m przypony żeby imitacje naturalnie pracowały. Mi chodzi aby na nimfę łowić tak jak w regulaminie na dwie muchy, a nie ukrywać odważnik w nimfie. Dwuznaczne etycznie są też glajchy. Co za różnica czy robak jest żywy czy imitowany. Nie jest to klasyczne muszkarstwo imitacja zwierząt wodnych ich zachowań, a bezmyślne mięsiarstwo.
pozdrawiam
Leszek
|