|
Ja też dzisiaj byłem na Rabie poniżej Dobczyc.Zero kontaktu z rybą,woda brudna,można powiedzieć,że kolorem przypomina Wisłę pod Wawelem,a ktoś wpadł na pomysł,żeby zrobić tam łowisko licencjonowane.Pomysł godny pożałowania.A kłusownictwo kwitnie,jak kwiatki na łące.Na pięciu spotkanych wedkarzy,czterech łowiło na spining,a tylko jeden męczył się na muchę.Osobiście polecam górną Rabę,bo poniżej zapory,to szkoda czasu na łowienie.Pozdrawiam wszystkich trzeżwo myślących przyszłych właścicieli ŁOWISKA SPECJALNEGO NA DOLNEJ RABIE.
|