|
Witam,
Ryba wygladała na dziką, nie miała żadnych uszkodzeń płetw oraz tułowia, więc raczej nie był to wpuszczony niedawno selekt. Jeszcze nie widziałem hodowlanej ryby (no może poza tymi pochodzącymi z niewielkiej hodowli Pana Edmunda Antropika na dopływie Wdy) bez żadnych śladów pobytu w stawie. Ogon zupełnie prosty, więc raczej nie był to łosoś o czym pisze kolega w następnym poście. Rybe widziało kilka osób, które mają na koncie złowionych wiele troci i pstrągów potokowych, m.in. Pan Władysław Trzebunia. Według ich opinii była to troć. Oczywiście nie można mieć całkowitej pewności. Posiadam inne zdjęcia dobrej jakości, ale mialem trochę problemów z umieszczeniem ich na stronie. Spróbuję wrzucić kolejne zdjęcie.
pzdr
Robert
|