|
No bo jakby ryb było takie mnóstwo to po co rejestry ?
Pozdro
Rejestry w zasadzie są mało przydatne kiedy ... ryb nie ma.
Natomiast kiedy są to przydasją się, żeby nie trwac w samozadowoleniu i żeby w porę dostrzec kiedy ryby są zbyt intensywnie odławiane. I żeby mieć pod kontrolą efekty gospodarowania, a nie tylko nakłady.
Żałosne jest środowisko wędkarzy, na którym siłą (czy raczej przymusem ekonomicznym) trzeba wymuszać to, co jest w jego żywotnym interesie.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|