|
Patrząc na przykład Sanu i Wisły widać, że łowiska C&R mają się całkiem dobrze. Aktualnie Raba jest w kiepskim stanie. Gdyby jakiś klub lub ZO, pozbawiony takich środków finansowych jak właściciele Wisły, chcieli dać limit np. 3 sztuki, to licencja musiałaby być 20 zł droższa, a 60 zł za łowienie na Rabie mało kto zapłaci. Jeśli po kilku latach ochrona Raby dałaby efekty i tarło przynosiłoby zysk w postaci wielkich ilości dzikich ryb, można by wprowadzić najpierw limit 1 szt. , ewentualnie 2. Zakładając 2000 dniówek, ze średnią 1,5 ryby/licencję (przy limicie np. 3 szt.) w ciagu roku ubywa 3000(!) ryb. W przypadku pstrąga i lipienia to jakieś 35000 zł. Czyli każda licencja musiałaby być droższa 15-20 zł. Kompletny nonsens.
Pozdrawiam Bartek
|