|
Witam !
Z gory przyjmuje, ze naraze sie wielu osobom ale nie byloby problemu gdyby...nie bylo zawodow, zawodow na zywej rybie ktorych jestem zdecydowanym przeciwnikiem. Nadmieniam, ze nie naleze do zielonych i innych ochroniarzy ale zlapanie i powrotne wypuszczanie zyjacego stworzenia jakim jest ryba uwazam za delikatnie mowiac nierozsadne z punktu stopnia rozwoju czlowieka na jakim sie w obecnej chwili znajduje. Uwazamy sie za cywilizowanych czlonkow spoleczenstwa zadajemy bol, przysparzamy niepotrzebny stress stworzeniu ktore prawdopodobnie kochamy, temu w kropki i temu z flaga. Dodam, ze kiedys nie zwracalem uwagi na sprawy o ktorych pisze ale z czasem zmienilem swoj stosunek do kreatur ktore i mnie przynosza dreszcz emocji w trakcie muszkowania, ja lowie upatrzonego, wymiarowego przewaznie na "sucha", usmiercam GO bo jestem tez czlowiekiem i ze smakiem na prawdziwym masle usmazonego z rozkoszakonsumuje. Do tego polecam lampke bialego wytrawnego ktora wznosze za zdrowie kolegow myslacych podobnie jak ja.
Z powazaniem Jurek
ps. wystarczajaco duzo zwierzat cierpi dla nas w badaniach zwiazanych z przemyslem kosmetycznym, farmaceutycznym etc.
|